"Blady Król" nadchodzi... Poznaliśmy kolejne informacje na temat produkowanej przez KOSĘ płyty.
Bisz rozpoczął obchody „Dekady Wilka”. Promocję nowego solowego albumu reprezentanta B.O.K. zainaugurował natomiast „Suprematyzm”. Singiel wydany dokładnie w dziesiątą rocznicę premiery „Pollocka”.
„Suprematyzm”, czym jest? Wyjaśnienie tego terminu przyda nam się na początku „Dekady Wilka”. Tytuł najnowszego singla Bisz zaczerpnął od nazwy kierunku w sztuce abstrakcyjnej, który w 1915 stworzył rosyjski malarza polskiego pochodzenia Kazimierz Malewicz. Oznaczającego natomiast oderwanie sztuki od rzeczywistości. Przy jednoczesnym dążeniu do maksymalnego uproszczenia form. A jaki jest „Suprematyzm” autorstwa Bisza? Na pewno również oderwany od rzeczywistości, czyli tego, co obecnie popularne w rapie. Czy może bardziej hip-popie? Jak to otwarcie nazywa sam Bisz.
„Nie lubię podziałów, nie dzielę twórczości na sztukę wysoką i niską
Sztuka jest sztuką, nie miej wątpliwości, reszta jest tylko rozrywką
Nigdy nie mówię o sobie, że jestem artystą, choć jestem artystą
Bo jestem tylko tym, co robię, a nie tym, co mówię o sobie jak cały ten… hip-pop?”– fragment utworu „Suprematyzm”
Bisz w swoim „Suprematyzmie” na pewno porusza się w obszarze sztuki. Pierwszemu singlowi zwiastującemu „Dekadę Wilka” daleko jest do rozrywki. „Suprematyzm” z warstwą muzyczną zapewnioną przez KOSĘ oraz klipem zrealizowanym przez Mateusza Lenglinga ukazał się dokładnie w dziesiątą rocznicę premiery singla „Pollock”, który, z kolei, promował wydany w 2012 roku album „Wilk Chodnikowy”, czyli debiutanckie solo Bisza. I właśnie z tą płytą, uznaną przez Popkiller, za „Album Dekady”, bezpośrednio związany jest najnowszy solowy materiał Jarosława Jaruszewskiego. Stąd też tytuł płyty brzmiący „Dekada Wilka”. Jaki jednak będzie jej przebieg? Oprócz tego, że na płytę złoży się 10 utworów, konkretów jeszcze nie ujawniono. Premierę nowego albumu Bisza przewidziano natomiast na jesień, a preorder już teraz uruchomiono na Pchamy Ten Syf.