Pierwszy długogrający materiał od Enrikle oraz Kmiecia właśnie trafił do sieci. Znajduje się na nim 14 premierowych utworów, a całość nagrana jest na 'zapożyczonych’ od znanych raperów bitach. Na krążku słyszymy produkcje od takich znanych i uznanych wykonawców jak Wu-Tang Clan, Mos Def, Kanye West czy Gramatik. Pojawiły się też skrajnie niepoważne wersje kawałków Taconafide, Verby czy Chief Keefa. Gościnnie na płycie pojawili się Profesor Smok, Jagła oraz Przemek Bros, a także DJ Edison z Masterminds, który położył kilka chirp’ów i crab’ów w dwóch kawałkach.
Tytuł albumu, czyli „Wszyscy jesteśmy Januszami”, może rozbawiać, a w ślad za nim rozbawia i zawartość tekstowa materiału. Pytanie czy Edoen i KMC mieli na celu jedynie rozbawienie słuchacza, czy za fasadą żartów w ich zwrotkach ukryte jest jednak drugie dno? Poznański duet w swoich wcześniejszych kawałkach często poruszał się w tematyce ironicznej krytyki ludzkich zachowań i tak samo jest też z najnowszą płytą. „Wszyscy jesteśmy Januszami” to niejako studium socjologiczne naszego społeczeństwa, w którym zauważyć można wiele śmiesznych, żenujących, próżnych czy innych niekoniecznie cenionych zachowań. Dużą inspiracją przy powstawaniu płyty wydaje się być tytułowa postać Janusza Nosacza, którego cząstka tkwi w każdym z nas jak szósty zmysł i nic z tym nie zrobisz. Klasycznie chłopaki przejechali się też po obecnych trendach rapowych, bo czemu nie?
„Wszyscy jesteśmy Januszami” nie pojawi się w wersji fizycznej. Całość projektu powstała na pełnym undergroundzie z niewiarygodnie długą obsuwą i robieniem większości rzeczy po znajomości. To jest hip hop! Materiału możecie więc posłuchać jedynie w serwisie YouTube lub ściągnąć go w wersji mp3 korzystając z linku: https://we.tl/t-XffO9R3vZ7