Doczekaliśmy się premiery „The Death of Slim Shady (Coup De Grâce)”

Opublikowano: 12/07/2024
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

Jeden z najbardziej wyczekiwanych albumów 2024 roku, w nocy doczekał się premiery. „The Death of Slim Shady (Coup De Grâce)” jest już z nami i jest fenomenalny. Sprawdźcie jak przebiega ponad godzinna walka Eminema ze Slim Shadym.

Eminem do samego końca podgrzewał atmosferę wokół swojego najnowszego albumu. Jeszcze wczoraj, na kilka godzin przed jego premierą, w sieci pojawiło się kolejne, zapowiadające go wideo. Wideo, które nabiera sensu dopiero dziś, kiedy odsłuchać można całość, a sam zainteresowany określił materiał jako album konceptualny, którego kawałków należy słuchać po kolei.

Dla porządku, całość liczy łącznie 19 numerów, które składają się w sumie na godzinę i sześć minut materiału. Wśród zaproszonych gości znaleźli się Dr. Dre, Ez Mil, Skylar Grey, White Gold, Big Sean, BabyTron i Jelly Roll. Za produckję bitów na płycie, poza samym Marshallem, odpowiedzialni są też, m.in. Dem Jointz, Fredwreck, Cubeatz, Cole Bennett, Dr. Dre czy Luis Resto. Przedpremierowo album promowały dwa single z klipami – „Houdini” oraz „Tobey”.

Jesteśmy po pierwszym odsłuchu „The Death of Slim Shady (Coup De Grâce)” i już wiemy, że na tym się nie skończy. Marshall nagrał fenomenalny album, na którym od początku do końca toczy się walka pomiędzy Eminemem i Slim Shadym. Co jednak zaskakujące i niewynikające z przedpremierowych zapowiedzi i singli, to młodsza wersja rapera dominuję pierwszą połowę albumu, a także samego Eminema. Wczorajsza, ostatnia zapowiedź „The Death of Slim Shady (Coup De Grâce)”, okazuje się przedstawiać związanego i zamkniętego w piwnicy 51-latka. W tym czasie Slim sieje popłoch, bezczeszcząc wszystkie świętości nowego, tolerancyjnego świata i naśmiewając się z koperkowych aferek showbiznesu.

Nie będziemy ukrywać, że ostatnie płyty Eminema nie wywoływały u nas euforii. Pomimo, że niezmiennie doskonały technicznie, reprezentant D12 przejadł się i brakowało mu iskry, która niegdyś porywała nas bez reszty. Rezurekcja Slima Shady’ego to najlepsze, co mogło twórczość rapera z Detroit spotkać. „The Death of Slim Shady (Coup De Grâce)” jest kolorowe, mięsiste i nieprzewidywalne tak od strony tekstowej jak i muzycznej. W utworach znów pojawiają się ironiczne i humorystyczne fragmenty śpiewane, a nawiązania do, chociażby „The Eminem Show”, sprawiają, że nasze serca topnieją, a oczy wilgotnieją. Mamy nadzieję, że zgodnie z cmentarną zapowiedzią albumu, Slim Shady nie umarł i od tej pory będzie stanowił integralną część Marshalla Mathersa.

Eminem – „The Death of Slim Shady (Coup De Grâce)”

1. „Renaissance”
2. „Habits”
3. „Trouble”
4. „Brand New Dance”
5. „Evil”
6. „All You Got” (skit)
7. „Lucifer”
8. „Antichrist”
9. „Fuel”
10. „Road Rage”
11. „Houdini”
12. „Breaking News” (skit)
13. „Guilty Conscience 2” featuring Dr. Dre.
14. „Head Honcho” featuring Ez Mil
15. „Temporary” featuring Skylar Grey
16. „Bad One” featuring White Gold
17. „Tobey” featuring Big Sean and BabyTron
18. „Guess Who’s Back” (skit)
19. „Somebody Save Me” featuring Jelly Roll

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: