Kolejny miesiąc i kolejny „S.M.S.” od Emikae. Tym razem radomski raper zaserwował nam numer pełen follow’upów i kąśliwych pstryczków w nosy młodszych kolegów ze sceny.
“S.M.S.”, czyli “Swobodny Myśli Strumień”, to cykl numerów autorstwa radomskiego rapera, Emikae. W kolejnych kawałkach z serii raper streszcza wydarzenia z danego miesiąca, które wydały mu się istotne lub wywarły na nim jakieś wrażenie. Dziś otrzymaliśmy siódmy, sierpniowy „S.M.S.”.
Czym tym razem zaskoczył nas Emikae? Przede wszystkim tym, że video do numeru nagrane zostało podczas wakacyjnego tripu rapera z rodziną. Dzięki temu możemy podziwiać malownicze krajobrazy Bałkanów. Co do warstwy tekstowej, Emikae naszpikował zwrotki szeregiem follow up’ów, które wytrawni słuchacze rapu bez problemu wyłapią. Numer rozpoczyna się parafrazą wersów Łony z numeru, „To nic nie znaczy”. Dalej słyszymy także nawiązania do wersów Włodka z Molesty czy Don Guralesko z „Drewnianej małpy rock”. Radomianin pokusił się też o słowa krytyki wobec młodszych kolegów ze sceny – Sobela, który zwyzywał jednego ze swoich fanów za wtargnięcie na scenę oraz Chivasa, który w to lato zaliczył bardzo nieudany, pierwszy występ na żywo.
Bit do „S.M.S.07.21” wyprodukował Temzki, a cut’ami oraz mix/masterem całości zajął się DJ Mono. Operatorką kamery, jak się domyślamy, była małżonka Emikae.