Koro ma gdzieś cały ten „Trashtalk”

Opublikowano: 15/11/2021
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

Weekend przyniósł nam kolejny singiel z nadchodzącej epki Koro. Tym razem jest to numer, „Trashtalk”, w którym młody MC porusza kwestię obecnych trendów w rozrywce i uderza w konkretne ksywki oraz sytuacje.

Przygotowując się do walki w formule MMA z Rybą, Koro nagrał epkę, „W ferworze walki”. Materiał przedstawia przemyślenia i emocje towarzyszące mistrzowi WBW przed starciem. Pierwsze dwa single, czyli tytułowy „W ferworze walki” oraz „Hell week”, to istne motywatory z niezłym pazurem. W weekend w sieci pojawił się jednak trzeci singiel z płyty, który nieco różni się od poprzednich.

To, że w dzisiejszych czasach głupota cieszy się coraz większą popularnością, nie jest żadną tajemnicą. Zauważa to również Koro, który ten właśnie temat porusza w trzecim singlu z płyty, zatytułowanym „Trashtalk”. Perspektywa rapera jest tym ciekawsza, że sam jest częścią świata rozrywki, który serwuje masom papkę coraz niższych lotów. Zamiast jednak przyklaskiwać temu, co dzieje się naokoło, rzeszowski MC punktuje mało ambitne czy wręcz idiotyczne zjawiska, pokazując, że można uczestniczyć w tym wszystkim z klasom i na odpowiednim poziomie.

Co warte docenienia, Koro nie brakuje odwagi żeby swoją krytykę adresować pod konkretne wydarzenia, organizacje i ksywki. I tak, obrywa się chociażby jednej z parasportowych organizacji sportów walki, za zestawienie w oktagonie kobiety z facetem, co spotyka się z euforią mas, podczas gdy paradoksalnie na Kartkiego za przemoc wobec kobiet spada fala krytyki. Poza tym, Kornel komentuje również środowisko rapowe za romansowanie z prochami i ogólne obniżenie merytoryki numerów, jak przykładowo w przypadku wspominanej w numerze Young Leosi. Raper dzieli się też gorzką refleksją na temat społeczeństwa w ogóle, które jest obecnie mocno zmanipulowane, w dużej mierze przez social media.

Bit do numeru, „Trashtalk” wyprodukował SARNVLA, a za video odpowiedzialny jest MZVIDEO.

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: