Czy tracklista zawsze musi być podana w formie pisanej? Oczywiście, że nie. Można ją również zarapować, tworząc tym samym nową zwrotkę. Tak właśnie zrobił Koro.
Klip do kawałka „Korro” jest siódmym z kolei obrazkiem, promującym debiutancki album Koro, „Pierwszy wolny”. Numer zamyka płytę, a jego pierwsza zwrotka zawiera w sobie rapowaną tracklistę płyty. Mistrz WBW, niczym niegdyś Małpa w „Intro” z płyty „Kilka numerów o czymś” czy Feelhip przedstawiający listę gości „Materiału producenckiego” Quiza, zgrabnie wplata w tekst utworu tytuły kawałki, które znalazły się na albumie. Całość oczywiście zwizualizował MZVideo, a za bit do numeru „Korro” odpowiada Kacu. Ostre cięcia na deckach to z kolei sprawka DJ’a Avensa.