Jeden z bardziej uzdolnionych naszych rodzimych producentów przedstawił swoje stanowisko w kwestii wszechobecnego ostatnimi czasy w twórczości większości raperów auto-tune’a. Matheo krytykuje polskich mc’s za nieudolne wykorzystywanie tego narzędzia, ale i daje im kilka wskazówek jak robić to lepiej.
Producent swoją opinię na temat umiejętności operowania tym narzędziem/instrumentem, jakimi pochwalić mogą się wykorzystujący go na potęgę auto-tune’owi entuzjaści na naszej małej scenie, przekazał poprzez dość rozwinięty wpis na swoim koncie Facebook. I jakoś nie potrafimy, się z Matheo nie zgodzić. „Po pierwsze, owszem autotune może być traktowany jako instrument ale jak to z każdym instrumentem żeby go używać trzeba coś tam umieć na nim grać. Po drugie z polscy raperzy budujący większą część utworu w oparciu o ten „instrument” zwyczajnie nie potrafią go używać, rżną bezmyślnie wszystkie patenty od gwiazd z zachodu, zapominając jednocześnie o dość istotnym szczególe, że ich idole de facto potrafią śpiewać. Po trzecie reasumując powyższe uwagi, i odnosząc się bezpośrednio. Niestety, nikt z Was nie ma wystarczających podstaw do mówienia o oryginalności w tej materii, bo nie macie do tego potrzebnych skilsow, bądź jesteście za mało sprytni, zaczynając chociażby od tego, że wszyscy stosujecie tylko skalę molową w utworach”. To jedynie fragment wpisu, którego pełną treść zamieszczamy dla Was poniżej. W punkt, prawda! Ale żeby nie okazać się jedynie krytykiem najpopularniejszego zdaję się obecnie nurtu w rapie, Matheo daje też naszym auto-tune’owcom kilka rad. Jak chociażby tą: „Po trzecie jeśli tak bardzo inwestujecie w siebie i w swoja muzykę to zainwestujcie w lekcje śpiewu”. Cieszymy się, że wypowiadają się w tej kwestii osoby, które naprawdę wiedzą jak tą muzykę robić.
Loading...
