Album wleciał do serwisów streaming'owych równo o północy
Jeden z najciekawszych projektów tego lepszego, drugiego obiegu, trafił o północy do sieci. NAZWA, czyli Kot Kuler i Tuwim na bitach Pstyka, dostępna jest w serwisach streaming’owych i przypomina nam o tym, co najbardziej kochamy w hip-hopie.
Czekali na to słuchacze rapu. Czekali na to writerzy i grafficiarze. Czekali na to producenci i turntabliści. Czekały na to b-girls i b-boys. Na płytę NAZWY czekało całe hip-hopowe środowisko. Dlaczego? Bo NAZWA to esencja hip-hopu, zajawka i miłość do kultury zza Oceanu w czystej formie. Kot Kuler i Tuwim na majku oraz Pstyk na beatmaszynie.
Ten dzień jest dziś. Równo o północy NAZWA trafiła na platformy streamingowe. Niniejszym dostaliśmy 11 premierowych numerów, ociekających hip-hopową esencją. Nic dziwnego, że jedynym gościem na płycie jest żyjąca legenda naszej sceny, skrzypek z Łodzi, O.S.T.R.. Produkcje Pstyka scratch’ami i cut’ami okrasili z kolei DJ Stosunkowodobry oraz DJ Krótki.
Fizyczne wydanie albumu NAZWY zamówić można pod adresem mailowym nazwatorap@gmail.com