Odszedł legendarny DJ Clark Kent

Opublikowano: 16 godzin temu

Autor: Maciej Werner

Smutna informacja zza Oceanu. W wieku 58 lat odszedł DJ Clark Kent. Jeden z kreatorów brzmienia nowojorskiego rapu, ikona produkcji, którego bity znalazły się na wielu kultowych albumach, a numery na nich nagrane stały się ponadczasowymi hitami.

DJ Clark Kent zmarł wieczorem w czwartek 24 października, a tą smutną informację oficjalnie potwierdzono za pośrednictwem instragramowego profilu Rodolfo A. Franklina w dniu wczorajszym. Pochodzący z Nowego Jorku DJ Clark Kent karierę rozpoczął jeszcze w latach 80., grając w klubach na Manhattanie. Następnie, już na początku kolejnej dekady, przejął rolę prowadzącego „New Music Seminar”, czyli cyklu bitew hip-hopowych DJ-ów, który następnie zmienił nazwę na „Clark Kent’s Superman Battle for World Supremacy”, a DJ Clark Kent kolejne lata był gospodarzem tego wydarzenia. Kompletną rozpoznawalność zyskał natomiast w 1995 roku, gdy podrzucił Junior M.A.F.I.A. bit do „Player’s Anthem”, który stał się pierwszym wielkim hitem producenta. Chwilę wcześniej natomiast produkcje Clarka Kenta usłyszeć mogliśmy na „Hold It Down” Das EFX czy debiutanckiej dwunastce Jaya-Z, „In My Lifetime”. Jednak to wspomniany powyżej popularny singiel, w którym po raz pierwszy pojawiła się Lil’ Kim wybił DJ’a Clarka Kenta na pozycję jednego z bardziej popularnych beatmakerów w Nowym Jorku. The Superman, bowiem dzięki swojej pracy również takiego miana dorobił się Rodolfo A. Franklin, był także jednym z trzech głównych producentów kultowego „Reasonable Doubt”. To właśnie na bitach Clarka Kenta Jay-Z nagrał z Biggiem „Brooklyn’s Finest” czy też „Coming of Age” i „Cashmere Thoughts”. Z resztą, DJ Clark Kent i Jay-Z znali się już jako nastolatkowie, i to właśnie legendarny producent przedstawił początkującego wówczas rapera z Marcy Houses Damonowi Dashowi, co zaowocowało powstaniem Roc-A-Fella Records.

DJ Clark Kent znany był z przedstawiania sobie ludzi. To właśnie Franklin poznał ze sobą Notoriousa B.I.G. z Jay’em-Z, a także Jay’a-Z z Foxy Brown, której był kuzynem, a czego skutkiem jest utwór „Ain’t No Nigga”. Ponadto, Clark Kent odkrył także Shyna’a, słysząc go po raz pierwszy u barbera, a następnie wysyłając do Bad Boy Records. DJ Clark Kent, rzecz jasna, nieprzerwalnie produkował kolejne numery. Lista albumów, na których znalazły się bity The Supermana liczy kilkadziesiąt pozycji. Wspomnijmy więc, że to właśnie DJ Clar Kent jest odpowiedzialny za brzmienie „Sky’s The Limit” Biggiego, „Guess Who’s Back” Rakima czy też „Loverboy” Mariah Carey oraz „I Love It” Kanyego Westa i Lil Pumpa, które to numery są kolejny, wielkimi i „billboardowymi” hitami DJ’a Clarka Kenta. Ponadto, na produkcjach Clarka Kenta swoje numery nagrywali również Mad Skillz, Queen Latifah, Canibus, Shaquille O’Neal, Slick Rick, Keith Murray, Redman i Rick Ross.

DJ Clark Kent przy całym swoim ogromnym wkładzie w muzykę i kulturę hip-hopową, był także jednym z najbardziej znanych sneakerheadów. Kolekcja butów producenta osiągnęła ilość pond 3500 modeli, a on sam zyskał szansę zaprojektowania swojej pary kultowych Nike Air Force 1, które nazwano „Nike Five Boroughs AF1 Low”. Zasługi dla DJ Clark Kent za rozwój sneakerheadowej subkultury doceniono tak bardzo, że kondolencje po śmierci legendy, oprócz sław ze świata hip-hopu, złożył również przedstawiciel firmy Nike. R.I.P. DJ Clark Kent.

„Z wielkim smutkiem dzielimy się wieścią o śmierci ukochanego Rodolfo A. Franklina znanego światu jako DJ Clark Kent. Clark odszedł w czwartek wieczorem otoczony przez oddaną żonę Keshię, córkę Kabriah i syna Antonia. Po cichu i dzielnie przez trzy lata toczył walkę z rakiem jelita grubego, wciąż dzieląc się swoimi darami ze światem. Rodzina jest wdzięczna za miłość, wsparcie i modlitwy od wszystkich w tym czasie i prosi o uszanowanie prywatności, gdy pogodzić musi się z tą ogromną stratą.”