W miniony piątek swoją premierę miał nowy album Erika Shrody’ego, który to światu na początku lat 90-tych przedstawił się jako Everlast. Album zatytułowany „Whitey Ford’s House Of Pain” ukazał się po 18. latach od wypuszczenia przez przez niego pierwszego solowego wydawnictwa!
I stanowi 7. w dyskografii, studyjny solowy album frontmana House Of Pain. Tutaj warto nadmienić, że Everlast najpierw rozpoczął karierę solową, a dopiero po dwóch latach od solówki „Forever Everlasting”, wypuszczony został debiutancki album zespołu zatytułowany po prostu „House Of Pain”, który przyniósł kalifornijczykom międzynarodową sławę.
Wróćmy jednak do czasów obecnych i albumu „Whitey Ford’s House Of Pain”. Podobnie jak w przypadku poprzednim solowych krążków Whiteya Forda. i na tym również częściej gospodarza usłyszymy śpiewającego niż rapującego. I nie jest to żadnym zarzutem, gdyż bluesowe brzmienie z odrobiną rapu w konwencji Everlasta spisuje się bardzo dobrze. Na „Whitey Ford’s House Of Pain” uświadczymy zaledwie dwóch gości – Aloe Blacca oraz Sluga z Atmosphere. Materiał łącznie składa się z 15. pozycji, a pełną tracklistę, okładkę oraz odsłuch znajdziecie poniżej.
Everlast – Whitey Ford’s House Of Pain
1. One Of Us
2. The Culling
3. It Ain‘T Easy
4. The Climb (Interlude)
5. The Climb
6. Slow Your Roll (Ft. Aloe Blacc)
7. Smokin & Drinkin
8. Oooohh (I Don‘T Need You) (Ft. Slug)
9. Summer Rain (Interlude)
10. Summer Rain
11. Don‘T Complain
12. Break It Down
13. Break It Down (Interlude)
14. Heartbeat
15. Dream State