W ostatnich dniach lekkie zamieszanie zrobiło się wokół założonego i prowadzonego przez Winiego labelu StoproRap. Pojawiające się w mediach informacje o sprzedaniu wytwórni muzycznej prowadzonej przez Remigiusza Łupickiego potwierdzone zostały przez samych zainteresowanych, a my poniżej zamieszczamy dla Was komentarz zarówno byłego, jak i nowego, właściciela StoproRap.
Winicjusz, w zamieszczonym przed kilkoma godzinami wpisie na swoim facebookowym koncie w prostych słowach wytłumaczył powody zrezygnowania z prowadzenia wytwórni StoproRap, którą, przed dziesięcioma laty założył, wydając debiut Soboty: „Dla mnie osobiście ta formuła się już wyczerpała. Najzwyczajniej w świecie znudziło mi się prowadzenie wytwórni, dlatego sprzedałem ją. Ponadto, już od lat biłem się z myślą, że prowadzenie labelu muzycznego i firmy odzieżowej pod niemalże jedną nazwą nie jest do końca trafionym pomysłem”. Jak natomiast Wini argumentuje sprzedanie StoproRap poznańskiej firmie MyMusic? „Firma My Music jest jedną z najbardziej doświadczonych polskich firm, która posiada jako jedyna w pełni cyfrową i analogową dystrybucję. Wierzę, że ci ludzie będą dalej profesjonalnie rozwijać ten brand. (…) Myślę, że sama wytwórnia będzie dysponowała, znacznie większymi możliwościami zarówno pod względem kapitału finansowego, logistycznego jak również muzyczno-biznesowego know-how”. Przy okazji Wini dodał, że od tej pory swoje działania skoncentrować chce na dalszym rozwoju odzieżowej marki Stoprocent oraz na tworzeniu muzyki pełniąc rolę producenta wykonawczego.
Jak natomiast kwestię zakupu labelu StoproRap komentuje Remigiusz Łupicki właściciel MyMusic, obecnie jednej z większych wytwórni w kraju, która pierwsze kroki w branży fonograficznej stawiała jako UMC Records, wydając albumy Ascetoholix i Mezo? „Chciałbym, żeby marka StoproRap była wydawnictwem z prawdziwego zdarzenia. Artysta podpisujący z nami kontrakt ma dostać pełne wsparcie całego mojego zespołu. Począwszy od marketingu i promocji, poprzez produkcję i merch, skończywszy na publishingu i dziale koncertowym”. Nowy właściciel StoproRap zdradza również, że ambitne plany nowego przedsięwzięcia MyMusic jakim jest podpisania, jeszcze w tym roku, z debiutującym artystą, kontraktu opiewającego na sumę 100 000 złotych. Do nowego składu StoproRap dołączyć mają także znane i mocne i nazwiska.