Fat Joe wypuścił właśnie kolejny ociekający platyną i skąpany w koniaku singiel. W tym przypadku jeszcze mieniący się blaskiem zachodzącego słońca, odbitego w diamentach, rzecz jasna. Don Cartagena jest już na innym poziomie, tym najwyższym. Czego do końca nie można powiedzieć o wypuszczanej przez szefa Terror Squadu muzyce.
„Sunshine (The Light)” skrojone jest na hit, który liczony ma być w minimum kilkudziesięciu milionach wyświetleń. I tak zapewne się stanie! Zgromadziła się w tym celu sama śmietanka od robienia rapowych bangerów przystępnych dla mas. Oprócz Fat Joe’a w roli gospodarza, obecny jest i DJ Khaled, i duet Cool & Dre, a także jest i Diddy! Zatrudniony został nawet Amorphous, viralowy gość, który fame zrobił dzięki tworzonym i bardzo ostatnio popularnym mash-up’om. Do tego piękne modelki na jachtach, drogie koszule, najdroższe alkohole i inne atrybuty bogactwa. A czy „Sunshine (The Light)” jest muzycznie udane? Pozostawiamy ocenie słuchaczy.