Tyler Okonma, głównodowodzący ekipy Odd Future wypuścił swój nowy album "Igor". Trochę czasu minęło od…
Jeszcze w tym tygodniu Tyler, the Creator uszczęśliwi słuchaczy nowym albumem. O wydawnictwie zatytułowanym „Call Me If You Get Lost” dowiedzieliśmy się zaledwie przed tygodniem. Nie przeszkodziło to jednak, aby następca nagrodzonego Grammy albumu „IGOR”, był obecnie na ustach wszystkich, a preorder wydawnictwa wyprzedał się na pniu. Przyjrzyjmy się zatem, jak wyglądała promocja nowego albumu The Creatora.
Najpierw były billboardy
Konkretną zapowiedź szóstego solowego albumu Tylera, The Creatora otrzymaliśmy faktycznie tydzień temu. Akcję promocyjną najnowszego wydawnictwa spod jego szyldu rozpoczęto jednak już wcześniej. A dostrzec mogli ją mieszkańcy takich miast, jak Los Angeles, Londyn, Berlin, Paryż, Sydney i Toronto. Przy ulicach w tych metropoliach pojawiły się bowiem tajemnicze billboardy i plakaty z komunikatem: „CALL ME IF YOU GET LOST” oraz widocznym numerem telefonu 1-(855)-444-888. Teraz, dzwoniąc pod ten numer usłyszeć możemy fragment utworu z nadchodzącego albumu Tylera. W pierwszych dniach jednak po ich pojawieniu się, usłyszeć mogliśmy zapis rozmowy The Creatora ze swoją mamą.
Następnie do sieci wrzucono single
Tydzień po usytuowaniu wielkoformatowych reklam przy ulicach najsłynniejszych miast świata, Tyler, the Creator rozpoczął już otwartą promocję nadchodzącego, tak wyczekiwanego przez słuchaczy albumu. Wszakże wspomniany „IGOR” okazał się być najlepszym albumem rapowym 2019 roku. Oczekiwania są zatem, co najmniej spore! Pierwszym zaprezentowanym singlem wydawnictwo „Call Me If You Get Lost” zapowiadającym był utwór „LUMBERJACK”. Nie była to jednak pierwsza video zapowiedź nowego albumu współtwórcy kolektywu Odd Future. Tą był bowiem 40-sekundowy klip „SIDE STREET”.
Zaprezentowany „LUMBERJACK”, pełnoprawny już singiel, bezpośrednio do „SIDE STREET” nawiązuje. Tak, jak następujący po nim „WUSYANAME” oraz udostępniony wczoraj „BROWN SUGAR SALMON”. Za reżyserią wszystkich tych teledysków stoi rzecz jasna Wolf Haley, czyli nikt inny, jak sam The Creator, który pod takim właśnie pseudonimem realizuję się za kamerą. Wszystkie utrzymane są w stylistyce, która stała się już charakterystyczna dla twórcy marki Golf Wang. Historie, które przedstawiają również są ze sobą połączone, a ich motywem przewodnim jest dziewczyna oraz… rogalik. Wszystkie są również bardzo krótkie. Warto zatem urządzić sobie seans wszystkich singli promujących album „Call Me If You Get Lost” na raz. Z tym zastrzeżeniem jednak, że ten zaprezentowany, jako ostatni, ponownie utworem muzycznym nie jest. Tym razem Tyler, the Creator zaprezentował swego rodzaju skecz. Miejscem jego akcji jest przedział w pociągu, a punktem wyjścia wspomniany „BROWN SUGAR SALMON”.
Premiera „Call Me If You Get Lost” nastąpi 25 czerwca
Bardzo sprawnie poszła Tylerowi promocja nowego albumu. Renoma artysty sprawiła, że limitowany preorder wydawnictwa „Call Me If You Get Lost”, dostępny na golfwang.com, wyprzedał się całkowicie. Cały ten projekt natomiast utrzymany jest w klimacie podróży. Jej bohaterem jest ubrany w charakterystyczną czapkę, dźwigający walizki Tyler Baudelaire. Jest to najprawdopodobniej nawiązanie The Creatora do postaci słynnego francuskiego poety, Charlesa Baudelaire’a. Czy ujawniło nam się zatem, po „IGORZE”, kolejne płytowe alter ego Tylera? Najprawdopodobniej tak.
Nazwisko Tyler Baudelaire widnieje bowiem także na zaprezentowanej już okładce albumu „Call Me If You Get Lost”. I tutaj należy się po raz kolejny na chwilę zatrzymać. Cover art najnowszego albumu Tylera, the Creatora stanowi bowiem follow-up do okładki albumu Ol’ Dirty Bastarda – klasycznej płyty „Return to the 36 Chambers: The Dirty Version” z 1995. Nie jest to zresztą jedyne nawiązanie do kultowego Wu-Tang Clanu poczynione przez Tylera przy okazji nowej solówki. W utworze „LUMBERJACK” artysta wykorzystał sampel z kawałka „2 Cups of Blood” zespołu Gravediggaz.
Albumy Tylera, The Creatora zależne od premiery „Szybkich i Wściekłych”?
Nie możliwe? A jednak! Zależności pomiędzy premierami kolejnych albumów Tylera, the Creatora, a terminami wejścia na ekrany kinowe kolejnych części filmu „Szybcy i Wściekli” dopatrzyli się P&P Stats & Research Department. A na czym ta zależność polega? The Creator wszystkie dotąd solowe albumu wypuścił w przeciągu 100 dni od premiery „Fast & Furious”. Nie wierzycie? „Goblin” na światło dzienne wyszedł 11 dni po tym, jak w kinach po raz pierwszy wyświetlono „Fast Five” na dużym ekranie. „Cherry Bomb” spadła na nas natomiast na 10 dni przed tym, jak na ekrany wjechali bohaterowie „Fast & Furious 7”. A co z z „Flower Boy”? Ten zjawił się z kolei po 98 dniach po premierze „The Fate of the Furious”. A „IGOR”? Tę płytę z kolei wydano 77 dni przed zaprezentowaniem „Fast & Furious presents: Hobbs & Shaw”. Najnowsze natomiast wydawnictwo Tylera, the Creatora ukaże się dokładnie w ten sam dzień, co „F9”, czyli najnowsza odsłona hitowej serii. Rewelacji tej przyjrzeć możecie się na poniższej grafice.
A co, jeśli nie jest to album Tylera, the Creatora?
W latach 2000 – 2010 regularnie ukazywała się serią imprezowych mixtape’ów „Gangsta Grillz”. Na ikonicznych już wydawnictwach autorstwa DJ-a Drama pojawiały się przez ten czas największe gwiazdy rapu. Wydawnictwa te charakteryzowały się regularnie zamieszczanych tagiem „Gangsta Grillz”. A co wspólnego ma to z nadchodzącym albumem Tylera, The Creatora? Otóż w singlu „LUMBERJACK” tag ten pojawia się również. Sam DJ Drama w creditsach tego utworu, jak i następującym po nim „WUSYANAME” pojawia się również. Niby nic. Gdyby nie wiedza o zamieszczonym jakiś czas temu tweecie przez dziennikarza Andrew Barbera. Życzył on sobie właśnie odsłony „Gangsta Grillz”, którą DJ Drama nagrałby właśnie z Tylerem. Nadal nic, gdyby DJ Drama nie odpowiedział na to w bardzo wymowny, lecz nadal enigmatyczny sposób. Czym zatem „Call Me If You Get Lost” jest? Przekonamy się już za chwilę!
😎
— DJ DRAMA (@DJDRAMA) June 16, 2021