Sportowe wyczyny polskich hiphopowców stały się już nieodłącznym elementem naszej rodzimej rapowej branży. Do grona…
Już niedługo ukaże się album składu NAZWA. My już go słyszeliśmy i uchylamy rąbka tajemnicy na temat tego, co przygotowali Tuwim, Kot Kuler i Pstyk. Wiemy też, jaki legendarny raper dograł się na album jako jedyny gość.
Wiemy, jaka będzie NAZWA. Czego? Ziomku, NAZWA to Kot Kuler i Tuwim na majku, a DJ Pstyk jako beatmaker. O ile czegoś nie przeoczyliśmy, do publicznego odsłuchu trafił, póki co, tylko jeden numer w tym składzie. Mowa tu o kawałku „Nasza kolej” z mixtape’u Braku Kultury. Dziwnym by było, gdyby NAZWA została założona tylko do nagrania jednego utworu. A że Kuler, Tuwim i Pstyk to normalne chłopaki, żadne odmieńce, to już niedługo otrzymamy od nich album.
Całość liczyć będzie łącznie 11 pozycji, w tym intro oraz outro. Jak nietrudno się domyślić, całość utrzymana będzie w charakterystycznym dla Pstyka klasycznym, mocno przykurzonym stylu, w którym z resztą Kuler i Tuwim czują się doskonale. Co ciekawe, na albumie pojawi się tylko jeden gość, ale będzie nim istna legenda naszej sceny. Będzie też dwóch skreczujących gości, a są nimi DJ Stosunkowodobry i DJ Krótki.
Data premiery albumu NAZWY nie jest jeszcze znana. Materiał otrzymamy od razu w całości, bo jak stwierdził Pstyk, „nie ma singla bo to hip hop”.