Poznaniak po raz drugi obronił pas mistrzowski
Finał ósmego sezonu Poznań Freestyle League przeszedł do historii. Broniący tytułu mistrzowskiego Manu, nie zdołał powtórzyć wyczynu sprzed roku. Nowym mistrzem został, piszący w tym roku maturę, Yachu.
Kolejne święto poznańskiego fristajlu, w postaci finału Poznań Freestyle League, za nami. W ubiegłą sobotę spotkaliśmy się w Tropsie już ósmy raz, żeby rozstrzygnąć, kto jest w Poznaniu najlepszym fristajlowcem. Przy pomnijmy, że w finale spotkało się ośmiu zawodników z najwyższą liczbą punktów uzbieranych w pięciu ustawkach. Byli to Bartek, Manu, Yachu, Barti, Quesh, Moździerz, Wojtu i Bobi.
Jak przed każdym finałem, środowisko fristajlowe rozważało, kto ma największe szanse na zostanie mistrzem ósmego sezonu PFL. Część stawiała na Bartka, który triumfował trzy lata z rzędu (sezony 4, 5 i 6). Inni twierdzili, że namiesza młoda krew, czyli Yachu lub Barti, którzy w tym roku będą dopiero pisać maturę. Miażdżąca większość była jednak zdania, że pas mistrzowski pozostanie u aktualnego mistrza z zeszłego roku, Manu.
W sobotni wieczór finałowa ósemka, pod wodzą prowadzących Adoema i Efbe oraz DJ’a Doluna, rozlosowana została do dwóch grup. W grupie A znaleźli się Bartek, Bobi, Quesh i Moździerz. Do grupy B trafili Manu, Yachu, Barti oraz Wojtu. Ostatecznie z grupy A awans wywalczyli Quesh oraz Bobi. Grupę B wygrał z kolei Manu oraz Yachu. Tym samym, marzenia o czwartym tytule pożegnał Bartek.
W półfinałach byliśmy świadkami starć Quesha z Yachem oraz Manu z Bobim. Można rzec, że faworyci nie zwiedli, bo zarówno Yachu, jak i Manu swoje walki wygrali i zameldowali się w finale. Walka o trzecie miejsce przypadła zatem Queshowi i Bobiemu, z czego to ten drugi ostatecznie wywalczył brąz.
Finałowe starcie tytanów dostarczyło wszystkim nie lada emocji. Forma Manu od mistrzostwa w ubiegłym roku pozostawała na naprawdę wysoki poziomie. Z drugiej Yachu ścierał się już z Manu podczas ósmego sezonu PFL i starcia te wygrywał.
Swoją dominację, popartą ciężką pracą i ogromną motywacją, dobitnie zaznaczył tego wieczoru Yachu. Fenomenalny 19-latek pokonał Manu, odbierając mu tym samym pas mistrzowski. Gorąco gratulujemy Yachowi, który przez najbliższy rok będzie mógł się szczycić mianem króla poznańskiej sceny fristajlowej. Jednocześnie życzymy mu, żeby majowy test dojrzałości poszedł mu tak samo dobrze.
FINAŁ 8 SEZONU POZNAŃ FREESTYLE LEAGUE
GRUPA A
Bartek > Moździerz
Quesh > Bobi
Bartek > Quesh
Bobi > Moździerz
Bartek < Bobi (po dogrywce)
Quesh > Moździerz
BARAŻ: Quesh vs Bobi vs Bartek-> Quesh i Bobi awans
GRUPA B
Manu > Yachu
Barti > Wojtu
Manu > Wojtu
Yachu > Barti
Manu > Barti
Yachu > Wojtu
PÓŁFINAŁ
Quesh < Yachu
Manu > Bobi
O 3 MIEJSCE
Bobi > Quesh
FINAŁ
Yachu > Manu